Znowu obudziło mnie słońce w oczy napierdalające 😉
Nie zasłoniłem żaluzji na noc. Często nie zasłaniam bo księżyc fajnie świeci przez okno i w pokoju jest fajny półmrok, tylko to słońce rano 😦
Wali po oczach jak jakaś Gwiazda Śmierci laserem i chce mi wypalić oczy.
p.s. a może to nie księżyc tylko latarnia? Muszę się kiedyś dokładniej przyjrzeć.